Stopa inflacji to wartość wyrażona za pomocą procentów. Określa ona, w jakim stopniu doszło do zmiany średnich cen w gospodarce w danym roku. Ponieważ inflacja wiąże się ze zmniejszeniem wartości pieniądza, stopa inflacji pokazuje relację kosztów z minionego roku i w obecnym. Na przykład w roku 2020 odnotowano w Polsce Pomimo tego, że tempo wzrostu cen w Polsce jest nadal wyższe niż w innych krajach Unii Europejskiej, odnotowuje się tendencję do spowolnienia. We wrześniu 2021 roku inflacja wyniosła 5,9 proc., a miesiąc później już 6,8 proc. W ujęciu miesięcznym doszło do pierwszego wzrostu od pół roku. Przykładowo: w ostatnich 5 latach łącznie inflacja wyniosła 18,69% (uprzedzam – inflacji w poszczególnych latach nie dodajemy tylko mnożymy – w inflacji 'działa’ procent składany…). To oznacza że średniorocznie inflacja wyniosła 3,5% (tu działa odwrotność procentu składanego – dlatego nie wolno po prostu dzielić Inflacja we wrześniu 2023 roku wyniosła 8,2 proc. - to ostateczne dane Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). W porównaniu z poprzednim miesiącem obniżyła się o 0,4 proc. „To najwyższy To najwyższy odczyt w sięgającej roku 2000 historii tych statystyk. po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) wyniosła 10,6 proc. wobec 8,0 proc. miesiąc wcześniej; Przykładowo: Jeżeli koszyk dóbr na koniec roku kosztował 110 zł, a dokładnie 365 (lub 366) dni wcześniej kosztował 100 zł to oznacza że inflacja wyniosła 10%. Proste i oczywiste 🙂; W ten sposób poprawnie liczymy inflację. I poprawną wartością inflacji za rok 2022 jest wskaźnik wzrostu cen na koniec grudnia 2022 w porównaniu . 01 kwietnia 2022, 16:05Inflacja w marcu 2022 roku wyniosła 10,9 procent rok do roku, jak wynika ze wstępnych danych GUS. To najwyższy poziom od lipca 2000 roku. Najbardziej wzrosły ceny paliw, energii i żywności. Rząd wini wojnę w Ukrainie, a eksperci winią rząd. Autor: Michał Gołębiowski / Źródło: Fakty po południu TVN24 Zasady forumPublikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Fakty TVN nie ponoszą odpowiedzialności za treść informacjeUpały w Europie. Susze, potężne pożary, wyschnięte jeziora i rzeki W środku wakacji w Europie panują upały, które powodują suszę i liczne pożary. Wysychają rzeki i jeziora. Coraz mniej jest wody w studniach. Turyści może się cieszą, ale rolnicy narzekają. Strażacy też. W czasie upałów wzrasta też śmiertelność. Nie wszyscy je dobrze znoszą - zwłaszcza osoby starsze i chore. czytaj więcej »W Rybniku brakuje lekarzy. Przestanie tam działać porodówka Ciężarne kobiety z Rybnika będą musiały rodzić w innych miastach. Od poniedziałku oddział ginekologiczno-położniczy już nie będzie działał. Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku twierdzi, że nie ma innego wyjścia. Brakuje specjalistów. czytaj więcej »Inflacja rośnie. Posłom wzrosną za to pensje Będą podwyżki płac polityków. Dopiero co podnieśli sobie pensje, ale robią to znowu. Polacy cały czas odczuwają inflację. czytaj więcej »Izba Dyscyplinarna wzbudza kontrowersje nawet po jej likwidacji Niemal polowa członków tak zwanej Izby Dyscyplinarnej - zlikwidowanej i zastąpionej przez inne ciało - zostaje w Sądzie Najwyższym, przechodząc do innych izb, choć niekoniecznie mają oni ku temu kompetencje. Większość przechodzi w stan spoczynku, choć jest w młodym wieku. czytaj więcej »Pożar w Parku Narodowym Czeska Szwajcaria. Sytuacja jest coraz poważniejsza Wciąż nie udało się ugasić wielkiego pożaru w Parku Narodowym Czeska Szwajcaria. Jest on coraz większy. Ewakuowani są mieszkańcy i turyści. Czescy strażacy gaszą pożar już czwarty dzień. Pomagają im między innymi Polacy. czytaj więcej »KPO wciąż nie jest realizowany. Rządowi najwyraźniej nie zależy na miliardach euro Opozycja domaga się od rządu podjęcia działań na rzecz odblokowania środków z unijnego funduszu odbudowy, ale Zjednoczona Prawica jest niechętna reformom, których wymaga Komisja Europejska. Dla Jarosława Kaczyńskiego to cena za bycie "poważnym państwem". czytaj więcej »W Polsce brakuje węgla, ale jego eksport z Polski rośnie W Polsce brakuje węgla, ale okazuje się, że węgiel jest, tylko że go sprzedajemy do innych państw. Eksport tego surowca w 2022 roku rośnie. Chodzi o węgiel energetyczny. To się spółkom opłaca. Rząd albo przymyka na to oko, albo jest bezradny. Szuka węgla w innych krajach, by go sprowadzić do Polski. czytaj więcej »Gwałtownie rośnie liczba nowych przypadków zakażeń koronawirusem Ministerstwo Zdrowia poinformowało we wtorek o ponad pięciu tysiącach nowych przypadków zakażeń koronawirusem. W szpitalach jest coraz więcej pacjentów, w tym dzieci, ale w szczycie wakacji mało kto myśli o zagrożeniu ze strony wirusa. czytaj więcej »Susza coraz dotkliwsza. Kolejne gminy apelują o oszczędne i racjonalne korzystanie z wody 307 gmin apeluje do swoich mieszkańców o oszczędne i racjonalne korzystanie z wody. Ma to związek z suszą i bardzo wysokimi temperaturami. Problem dotyka też rolników, którzy z niepokojem patrzą na tegoroczne plony. czytaj więcej »Wizyta premiera w Lęborku. Burmistrz Łeby pokazał protestującym obraźliwy gest Rozwrzeszczane grupy ludzi, którzy upadli bardzo nisko - tak Jarosławski Kaczyński mówi o tych, którzy protestują przeciwko polityce rządu i nie są wpuszczani na spotkania z jego udziałem. Burmistrz Łeby do demonstrujących przed wystąpieniem premiera w Lęborku pokazał środkowy palec. Swoje zachowanie tłumaczył tym, że sam poczuł się obrażony. czytaj więcej »Transformacja górnictwa. Związkowcy mówią o chaosie kompetencyjnym w rządzie Sygnatariusze podpisanej ponad rok temu umowy społecznej dotyczącej transformacji górnictwa mówią, że umowa nie jest realizowana i wymaga zmian. Po spotkaniu z premierem padły też słowa o chaosie kompetencyjnym w rządzie. czytaj więcej »Zacięte walki w rejonie Bachmutu. Ukraińcy odpierają natarcia sił rosyjskich Siły ukraińskie odpierają natarcia okupanta w rejonie Bachmutu, ale Rosjanie nie przestają uderzać w cele cywilne. W obwodzie charkowskim rakiety zniszczyły szkołę i budynki mieszkalne. Tymczasem Moskwa tłumaczy się z ostrzelania portu w Odessie, a ONZ wierzy, że ukraińskie zboże będzie mogło bezpiecznie przepłynąć przez Morze Czarne i to już w najbliższych dniach. czytaj więcej »Unijny plan redukcji zużycia gazu. Jest polityczne porozumienie ministrów państw członkowskich Ministrowie krajów Unii Europejskiej odpowiedzialni za sprawy energii we wtorek osiągnęli porozumienie polityczne w sprawie redukcji zużycia gazu. Kompromis przewiduje kilka wyjątków, między innymi dla krajów, które wypełniły swoje magazyny. Polski rząd zapewnia, że nasze magazyny są pełne i ograniczeń nie potrzebujemy. czytaj więcej »Co musi zrobić Polska, by otrzymać unijne miliardy? Szefowa KE stawia sprawę jasno Zanim Polska dostanie miliardy euro na Krajowy Plan Odbudowy, musi się wywiązać ze swoich zobowiązań w sprawie niezawisłości sędziowskiej - mówi szefowa Komisji Europejskiej. Zdaniem Ursuli von der Leyen prezydencka ustawa poprawia sytuację, ale niewystarczająco. Wskazuje, że nie przywrócono do orzekania zawieszonych sędziów. Jednocześnie Bruksela nie zaprzestała naliczania Polsce kary za niewykonanie orzeczeń TSUE. czytaj więcej »Bankomat dla krasnoludków w Smołdzinie. Władze wiedzą o problemie Oczekujemy, że bankomaty wszędzie będą tak samo proste w obsłudze. W rzeczywistości pewien bankomat w Smołdzinie w powiecie słupskim jest wyzwaniem dla klientów, bo jest zamontowany w ścianie bardzo nisko. Wójt obiecuje, że wkrótce problem zostanie rozwiązany - zostanie obniżony chodnik. czytaj więcej » Michał Górecki / 1 kwietnia 2022 Inflacja przebiła 10%. Nadchodzi fala drożyznyPo chwilowej poprawie odczytów inflacyjnych w lutym, drożyzna zgodnie z przewidywaniami uderzyła z potężną siłą. Po wybuchu wojny na Ukrainie nikt nie miał wątpliwości, że przekroczenie bariery 10% to tylko kwestia czasu. Już wiadomo, że granica ta została pokonana już w marcu 2000 roku – informuje GUS. Stosunkowo wysoki odczyt mamy również w ujęciu miesięcznym. W porównaniu do lutego ceny towarów i usług konsumpcyjnych w koszyku GUS wzrosły o 3,2%. Co drożeje najbardziej?Jak wynika z prostego wyszczególnienia zamieszczonego w komunikacie Głównego Urzędu Statystycznego najszybciej drożeją paliwa do prywatnych środków transportu. W ocenie statystyków, zmiana rok do roku w tym obszarze wynosi aż 33,5%. To oznacza, że ceny benzyny i ropy naftowej zdrożały w porównaniu z marcem ubiegłego roku o ponad jedną trzecią!Poważne podwyżki cen odnotowano także w segmencie nośników energii. Tu zmiana w skali roku wynosi 23,9%. Nieco wolniej rosną ceny żywności i napojów. Roczna inflacja w marcu liczona na podstawie tych produktów wyniosła 9,2% i była tylko nieco poniżej średniej dla całego dostaną większy przelew na konto. ZUS startuje z bonusamiMichał GóreckiCzarny inflacyjny scenariuszPamiętajmy, że problemy z inflacją wystąpiły już na długo przed wybuchem wojny na Ukrainie. Wydarzenia za naszą wschodnią granicą jedynie przyspieszyły i wzmocniły negatywny trend. Wygląda na to, że chwilowa korekta w lutym wynikała głównie z faktu, że gros danych zebrano jeszcze przed rosyjską inwazją, która nastąpiła 24 lutego. W ocenie ekonomistów, trudno spodziewać się zmiany makroekonomicznego klimatu. W tle działań wojennych na Ukrainie, panuje potężna niepewność w dziedzinie węglowodorów, których znaczącym producentem i dostawcą na europejski rynek jest Rosja. To będzie przekładać się na ceny wielu innych produktów. To jak długo utrzyma się wysoka inflacja będzie w dużej mierze zależało od rozwoju sytuacji na wschodzie. Dodatkowo należy się spodziewać kontynuacji polityki podwyżek stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej, która tym narzędziem, próbuje ograniczyć rozmiary inflacyjnego uderzenia. Wiele wskazuje na to, że cały 2022 rok będzie rekordowy pod względem inflacji co najmniej od 2000 roku. Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień. Czy ten artykuł był przydatny? Inflacja w Polsce w lipcu 2022 roku mogła być niższa niż w czerwcu. Ale o ostatecznym wyniku przesądzą ceny paliwa i wyniosła inflacja w lipcu w Polsce? Wstępne dane na ten temat opublikuje 29 czerwca Główny Urząd Statystyczny (GUS).Ekonomiści ING Banku Śląskiego, mBanku i PKO BP wskazują, że poziom wzrostu cen w upływającym miesiącu mógł być mniejszy niż jeszcze w czerwcu. Ale te prognozy mogą stać pod znakiem zapytania z powodu rekordowych cen na stacjach paliw– Nasze wstępne prognozy wskazują, że inflacja CPI mogła się nieznacznie obniżyć względem czerwca (kiedy wyniosła 15,5 proc. w ujęciu rocznym), z uwagi na wyraźny spadek cen paliw po wprowadzeniu przez dominującego gracza na tym rynku letniej promocji, która skłoniła innych sprzedawców do obniżek cen w podobnej skali – piszą w dzienniku bankowym analitycy o promocję, którą wprowadził na początku miesiąca PKN Orlen. Zarejestrowani w programie lojalnościowym klienci mogą do określonego limitu tankować uniknąć odpływu klientów do konkurencji, podobne promocje zaczęły wprowadzać inne sieci, Lotos, BP i Moya. Więcej pisaliśmy o tym obniżki cen na stacjach pozwoliły także spadające ceny ropy. Surowiec ten tanieje już od trzech z węglemAle szanse na niższy niż miesiąc temu odczyt inflacji mogą obniżyć szalejące ceny węgla. To paliwo stałe jest rekordowo drogie. W Polsce do tego jest praktycznie niedostępne dla prywatnych odbiorców.– O ile w obecnym środowisku nie możemy wykluczyć kolejnego zwrotu akcji, to na ten moment wydaje się, że czerwiec mógł ustanowić (przynajmniej tegoroczny) szczyt – podawali 10 dni temu ekonomiści w dzisiejszym komentarzu wskazują:– Komentując poprzedni odczyt zwracaliśmy uwagę, że to może być inflacyjna górka. Jedynym elementem, który może tu pomieszać szyki jest ustawa o dodatku węglowym, która zakłada wypłatę bezpośredniego wsparcia dla konsumentów, wejdzie w życie najwcześniej w przyszłym swoją prognozę na temat inflacji mBank planuje podać w czwartek, dzień przed publikacją danych przez wyższych cen węgla, spadku inflacji w lipcu spodziewają się analitycy PKO Banku Polskiego.– Oczekujemy pierwszego od czerwca 2021 spadku wskaźnika inflacji (wyłączając luty 2022 ze spadkiem inflacji wynikającym z Tarczy Antyinflacyjnej). Wpływ obniżenia globalnych cen ropy oraz wyhamowanie miesięcznych dynamik cen żywności przeważy najpewniej nad dalszymi wzrostami cen nośników energii (opału) – też:Dodatek węglowy: co trzeba wiedzieć o nowym świadczeniu [EXPLAINER]Gaz płynie do Europy. Rosja wznowiła dostawy przez Nord Stream 1Ceny paliw spadły. Ile kosztuje benzyna i olej napędowy na stacjach?Inflacja najwyższa od 25 lat. Nastroje konsumenckie nie w formieNasza własna inflacja. W kogo najbardziej uderzył wzrost cen?Martyna MaciuchWydawczyni w 300Gospodarce, specjalizuje się w tematyce podatkowej. Absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Inflacja konsumencka w Polsce wyniosła 10,9 proc. w ujęciu rocznym według wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) za marzec 2022 roku. To najwyższy wzrost cen od ponad dwudziestu lat. Inflacja według GUS była w marcu wyższa, niż w lutym, kiedy to wyniosła 8,5 proc. Według prognoz ekonomistów, wzrost cen w marcu miał wynieść 10,1 Inflacja w marcu znów zaskoczyła, jest większa niż szacował GUS. Przed nami miesiące z dwucyfrowym CPIDzisiejsze dane GUS oznaczają, że w ciągu jednego miesiąca ceny wzrosły aż o 3,2 procent. Inflacja w marcu jest do tego najwyższa od lipca 2000 roku. Wtedy indeks CPI sięgał 11,6 napędziły wzrost cenPrzed publikacją danych ekonomiści zakładali, że wskaźnik wzrost cen w marcu ostro przyspieszy – przede wszystkim przez wzrost cen paliw. Gwałtowny skok cen ropy, jaki nastąpił po wybuchu wojny w Ukrainie, doprowadził do ostrych podwyżek cen benzyny i oleju napędowego na stacjach benzynowych w pierwszych dniach marca. Ceny detaliczne diesla po raz pierwszy w historii przekroczyły 8 zł za także: 500 Plus mniejsze o 100 złotych, oszczędzanie też traci sens, ale rząd zyskuje. Tak działa wysoka inflacjaWedług opublikowanych w piątek danych GUS, paliwa do prywatnych środków transportu zdrożały w samym marcu w porównaniu z lutym aż o 28 czynnikiem, który wskazywał na duży wzrost inflacji, była seria zaskoczeń z ostatniego tygodnia danymi o inflacji w innych europejskich krajach, zwłaszcza w Niemczech. Wzrosła ona w tym państwie do 7,3 proc. – czyli poziomu najwyższego od 40 powodem wzrostu inflacji były coraz wyższe ceny żywności. W marcu były one już o 2,2 proc. wyższe niż w lutym i o 9,2 proc. wyższe, niż przed rokiem.🇵🇱 Bum! Inflacja w marcu wzrosła z 8,5% do 10,9%. Grubo powyżej konsensusu prognoz. Łącznie poprawnie wytypowaliśmy bohaterów wzrostu cen (błędy się zniosły): żywność (+2,2% m/m), energia (+4,4%), paliwa (+28% m/m). W kwietniu będzie jeszcze wyżej.— mBank Research (@mbank_research) April 1, 2022Ekonomiści Banku ING zwracają jednak uwagę, że do wzrostu wskaźnika CPI dołożyła się też tzw. inflacja bazowa. To taka, w której nie uwzględnia się zmian cen najbardziej zmiennych, czy żywności i paliw. Inflacja bazowa lepiej pokazuje, jak na ceny wpływa popyt, którym można sterować za pomocą stóp procentowych.– W szczególności spodziewamy się dalszego nasilenia się presji wzrostowej u usługach (restauracje i hotele oraz rekreacje i kultura). Z jednej strony odzwierciedla to popandemiczną odbudowę popytu, a z drugiej rosnącą presję kosztową ze strony nośników energii oraz kosztów pracy (nakręcanie spirali cenowo-płacowej). Szacujemy, że inflacja bazowa wzrosła w okolice 7 proc. rok do roku – napisali w komentarzu do danych podkreślają, że tak wysoki poziom inflacji obserwowaliśmy ostatnio w połowie roku 2000.– W obecnym otoczeniu konieczne będzie dalsze zacieśnianie polityki pieniężnej, w tym roku do około 6,5 proc., a docelowo stopa referencyjna może wzrosnąć do 7,5 proc. – dodają. O skutkach tak wysokich stóp procentowych dla kredytobiorców pisaliśmy inflacji dopiero przed namiZdaniem Grzegorza Maliszewskiego, ekonomisty Banku Millennium, prognozowanie przebiegu inflacji w kolejnych miesiącach jest obarczone dużym ryzykiem błędu ze względu na niepewność, jaką generuje wojna w Ukrainie i wydarzenia z nią jednej strony może się wydawać, że ceny surowców energetycznych, które wcześniej były głównym inflacyjnym motorem, zaczęły się stabilizować. Ale nie ma pewności, na jak długo, bo na rynek docierają z każdym dniem nowe informacje, jak np. te o pogróżkach Władimira Putina wobec krajów „nieprzyjaznych” Rosji – wskazuje Maliszewski. Wczoraj Putin zapowiedział, że Rosja nie będzie sprzedawać gazu tym, którzy nie zgodzą się za niego płacić w znak zapytania dotyczy też cen żywności. Jeszcze przed wybuchem wojny żywność na świecie drożała w tempie najwyższym od lat 70. poprzedniego wieku. Widać to po notowaniach indeksu FAO, obrazującego światowe ceny żywności. Teraz, biorąc pod uwagę co się może stać z ukraińskimi dostawami pszenicy, czy eksportem nawozów z Rosji, wzrost cen żywności w kolejnych miesiącach jest bardzo prawdopodobny.– Dlatego scenariusze inflacyjne na ten rok są obarczone bardzo dużą niepewnością, a podawanie punktowych prognoz jest ryzykowne – mówi ekonomista Banku ekspertów mBanku, maksimum inflacji powinno wynieść w tym roku 12-13 proc., a później zacznie spadać.– Sekwencję spadania widzimy tak: surowce, fracht, baza statystyczna, (przerwa na wygasanie tarczy), spowolnienie gospodarki, rozładowanie napięć w łańcuchach dostaw (plus odwrócenie części trendów pandemicznych w zwyczajach gospodarstw domowych), zmniejszenie popytu na pracę (i zwiększenie podaży pracy z migracji), neutralizacja dodatniej luki popytowej, wyraźne spowalnianie inflacji bazowej, powrót w okolice celu inflacyjnego – napisali w swoim czwartkowym zdaniem powrót inflacji do celu NBP (czyli 2,5 proc. z możliwością odchylenia o punkt procentowy na plus lub minus) „rozciągnie się” aż do 2024 roku. Niemniej jednak spadki tempa wzrostu cen powinny być widoczne już w roku przyszłym, choćby ze względu na efekt wysokiej bazy z tego wzrostu inflacji spodziewają się także ekonomiści Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Oni również wskazują na ceny żywności jako główny „inflacyjny silnik” w kolejnych miesiącach.– Rosyjska agresja na Ukrainę doprowadziła do skokowego wzrostu cen pszenicy i pozostałych zbóż. Zerwany został także handel nawozami między Unią Europejską i Rosją. Wysokie podwyżki obserwujemy już obecnie na rynkach hurtowych i już teraz zaczynają przekładać się na ceny detaliczne – napisał w komentarzu do danych GUS Jakub Rybacki, analityk zespołu makroekonomii także:Stopy procentowe w Polsce dwa razy wyższe, niż dziś, ocenia Bank ING. O ile wzrośnie rata kredytu?Tak rosły ceny benzyny i diesla w Europie. Polska wśród liderówRosjanie zablokowali Ukrainie dostęp do morza. To zagrożenie dla światowego handlu zbożemZakaz importu stali z Rosji nakręci ceny. Polska na pierwszej linii ekonomicznego frontuZakaz importu rosyjskiej ropy. Zachód go nie chce, choć to nie on straciłby na nim najwięcejRząd przedłuży tarczę inflacyjną. Morawiecki: Walka z Putinem ma swoją cenęInflacja będzie dwucyfrowa: 13%, a nawet więcej „w sytuacji zdarzeń skrajnych” [WYWIAD]Marek ChądzyńskiRedaktor Naczelny 300Gospodarki. Dziennikarz specjalizujący się w makroekonomii. W mediach od końca lat 90. Był reporterem Życia, Parkietu, korespondentem Polskiej Agencji Prasowej. Od sierpnia 2021 roku w 300Gospodarce, wcześniej przez wiele lat związany z Dziennikiem Gazetą Prawną. W 2018 roku nominowany do nagrody Grand Press Economy. Najbardziej trafna i najczęściej spotykana definicja inflacji mówi podkreśla wyraźnie, że przez nią należy rozumieć proces wzrostu ogólnego poziomu cel. Inflacja zgodnie z przedstawioną wyżej definicją jest procesem, mowa tu będzie raczej o względnie stałym i utrzymującym się w danym okresie poziomie cen, a nie o jakimś jednorazowym skoku cen w górę wywołanym na przykład zmianą systemu podatkowego, czy całej ordynacji podatkowej, czy też wzrostem cen surowców importowanych1. W literaturze wyróżnia się dwa rodzaje pomiaru tempa inflacji pierwszy z nich opiera się na porównywaniu ogólnych poziomów cen z końca danego roku do poziomu cen z końca roku poprzedniego ( trafna i najczęściej spotykana definicja inflacji mówi podkreśla wyraźnie, że przez nią należy rozumieć proces wzrostu ogólnego poziomu cel. Inflacja zgodnie z przedstawioną wyżej definicją jest procesem, mowa tu będzie raczej o względnie stałym i utrzymującym się w danym okresie poziomie cen, a nie o jakimś jednorazowym skoku cen w górę wywołanym na przykład zmianą systemu podatkowego, czy całej ordynacji podatkowej, czy też wzrostem cen surowców importowanych1. W literaturze wyróżnia się dwa rodzaje pomiaru tempa inflacji pierwszy z nich opiera się na porównywaniu ogólnych poziomów cen z końca danego roku do poziomu cen z końca roku poprzedniego (tzw. inflacja liczona grudzień do grudnia lub inflacja point-to-point)2. Druga metoda polega na analizowaniu wskaźników dla 12 miesięcy w roku (tzw. inflacja średnioroczna). W poszczególnych miesiącach roku tempo wzrostu cen nie jest jednakowe, to stopa inflacji jest mierzona za pomocą pierwszej opisanej metody i różni się nieco od stopy średniorocznej. Dysproporcje między nimi nie są jednak z reguły zbyt duże3. Przedmiotem analizy niniejszej pracy jest inflacja w okresie 1990-2000 czyli w okresie bardzo ważnym dla Polski. To właśnie w 1990 roku Polska zaczęła doświadczać wielkiej transformacji ustrojowej, której skutki odczuwa się po dziś dzien. Ale bardziej skupiając się na inflacji, bo ona jest w tej materii najważniejsza biorąc pod uwagę zmiany jakie zachodziły w tamtym okresie to w pierwszych latach transformacji (1990-1991) po tym jak zostały wdrożone zmiany rynkowe i wynikła szybka konieczność odbudowania narodowej gospodarki nastąpił spadek PKB (14%), i gwałtowny wzrost inflacji w 1990 r. w stosunku do roku 1989 prawie 600%. Innym skutkiem było również załamanie koniunktury (spadek produkcji przemysłowej o 30%). Miało również miejsce rejestrowane bezrobocie, a realne wynagrodzenie obniżyło się o 25%.4 Z każdych reform kraj powinien wyciągać korzyści. Tak tez było z reformami, jakie zostały przeprowadzone po 1989 oku. Pierwsze korzyści z przeprowadzanych reform gospodarczych kraj zaczął odczuwać w latach 1992-1993. Nastąpił przyrost PKB w latach 91-93 o 6,5% i nastąpił spadek inflacji, wzrost produkcji przemysłowej (9,4%). Jednak pomimo tych zadowalających wskaźników został odnotowany spadek realnych wynagrodzeń (3%) oraz wzrost bezrobocia do poziomu 16,4%5 Poniżej zestawiono w sposób tabelaryczny najpopularniejsze indeksy cen, które są miarami inflacji: CPI (towarów i usług konsumpcyjnych) oraz PPI (produkcji sprzedanej przemysłu) zaprezentowano je w tabeli 1. Z przeprowadzonej analizy danych zawartych w powyższej tabeli wynika, że w całym okresie transformacji ustrojowej w Polsce miało się do czynienia z procesem dezinflacji. Proces ten dopiero został przerwany wraz z wstąpieniem Polski do UE. Nadal jednak tempo wzrostu pozostawało na poziomie budzącym zastrzeżenia. Świadczyć o tym, może np. porównanie Polski i transformacji w innych krajach, w których ten proces odbywał się na lepszych warunkach6. Polska jak rozpoczynała transformacje to wówczas panowała w Polsce hiperinflacja. Hiperinflacja oznacza nagły, szybki wzrost cen (powyżej 100% lub więcej), który powoduje spadek wartości pieniądza.. W 1990 wynosiła 252,2%. W Boliwii w 1985 inflacja sięgała 20 000% rocznie26. W Polsce w okresie transformacji występowały wszystkie trzy rodzaje inflacji7. Wynika to z tego, że w 1989 r. wskaźnik wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych wyniósł 351%, z kolei w roku 1990 podniósł się jeszcze o 235 punktów procentowych. Dlatego też od początku dekady lat 90-tych priorytetem ówczesnego rządu było walka z inflacją. Osłabiała ona skłonność inwestorów do inwestycji i stanowiła jedną z głównych przyczyn zakłócenia w wewnętrznej i zewnętrznej równowadze ekonomicznej. Walce z inflacją podporządkowana została polityka finansowa państwa, kreująca ilość pieniądza na rynku, przede wszystkim drogą kształtowania stóp procentowych i oficjalnych rezerw obowiązkowych8. Efektem prowadzonej polityki był zróżnicowany postęp w tłumieniu inflacji. W analizowanych latach 1990-2000 średnioroczny wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych do roku 1998 obniżył się z 585,8% do 7,3%. Taką samą sytuację wykazywał wskaźnik wzrostu cen i towarów konsumpcyjnych liczony w relacji XII/XII. Zgodnie z danymi obniżył się on z 249,3% w 1990 r. do 8,6% w 1998 r. Spadkowy trend inflacji odwrócił się w latach 1999-2000. Efektem, czego było wówczas podjęcie decyzji o podniesieniu procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej i zaostrzenia polityki pieniężnej. W efekcie tych działań doszło do obniżenia inflacji. Na koniec 2002 roku wskaźnik wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych liczony XII/XII wynosił 0,8%. Takie działanie również wpłynęło na ograniczenie inwestycji przedsiębiorstw9. Wykres 1. Inflacja (CPI) vs podstawowe stopy NBP w latach 1991-2002Źródło: GUSPoziom inflacji w latach 1989-2001 obrazują dane tabeli 2Tabela 2 Tempo wzrostu inflacji (rok poprzedni 100) (w %) Rok 1990 1991 1992 1993 1994 1995 1996 1997 1998 1999 2000 2001 Inflacja 585,8 70,3 43,0 35,3 32,2 27,8 19,9 14,9 11,8 7,3 10,1 5,5 Źródło: opracowanie własne na podstawie aneksu, oraz Transformacja społeczno gospodarcza w Polsce, Rządowe Centrum Studiów Strategicznych, Warszawa, kwiecień 2002Omówiona wcześniej hiperinflacja w początkowym okresie transformacji ustrojowej w latach 1989-1991 przyczyniła się przede wszystkim do wzrostu sprzedaży dóbr konsumpcyjnych. Takim materialnym przedmiotem najbardziej wówczas pożądanym był samochód osobowy. To w nim społeczeństwo wówczas widziało stabilizację lokaty kapitały a tym samym był on jedną z atrakcyjniejszych form oszczędzania. Nie bez kozery okres ten charakteryzował się wysokim stanem sprzedaży samochodów osobowych. W roku 1991 sprzedaż nowych i używanych przekroczył poziom 500 000 sztuk. W latach 1992-1995 chłonność polskiego rynku samochodowego ustabilizowała się na poziomie około 300 000 sztuk. Przyczyna takiego stanu rzeczy była właśnie obniżona inflacja przy nieznacznym obniżeniu płacy realnej. Lata 1996-1999 nastąpił kolejny znaczny spadek inflacji oraz znaczny wzrost gospodarczy. W latach 2000-2001 nastąpiło schładzanie gospodarki dzięki obniżeniu popytu wewnętrznego (wysokie stopy procentowe przy bardzo niskiej inflacji)10. Od marca 1990 r. (z wyjątkiem stycznia 1991 r.) miesięczna stopa inflacji przyjęła wielkość jednocyfrową. Roczna stopa inflacji, która w 1990 r. wyniosła 249,3%, spadła w 1991 r. do 60,4%, w 1994 r. poniżej 30%, w 1996 r. poniżej 20%, a w latach 1998–2000 poniżej 10%. W 2001 r. inflacja liczona w relacji grudzień do grudnia wyniosła 3,6%, a w następnym roku 0,8%. Z przeprowadzonej powyżej analizy wynika, że inflacja również zawyżała wynagrodzenie nominalne, przyczyniła się, zatem do zahamowania wzrostu wynagrodzeń. Tak samo miało to miejsce z innymi kategoriami ekonomicznymi (np. PKB - zob. tabela 3), których miary wyrażone w cenach bieżących gwałtownie rosną, w czasie gdy miary realne obniżaj się szczególnie w warunkach inflacji galopującej lub hiperinflacji. Ponadto trzeba mieć na uwadze, że spadek realnej produkcji bezpośrednio przekłada się na konsekwencje natury społecznej, skutkując wzrostem bezrobocia, zmniejszeniem dochodów budżetowych i, co za tym idzie, także wydatków socjalnych11. Tabela 2. Przeciętne miesięczne wynagrodzenia brutto3 oraz ich dynamika w Polsce w latach 1989-2004 ROK Wynagrodzenia nominalne (w PLN) Dynamika wynagrodzeń nominalnych (rok poprzedni=100) Dynamika wynagrodzeń realnych (rok poprzedni=100) Dynamika wynagrodzeń realnych (rok 1989 = 100) 1989c 20,68a W latach 1989-91 wynagrodzenie netto. Podatek dochodowy od osób fizycznych wprowadzony został r., w związku z czym w pierwszych trzech latach badanego okresu wynagrodzenie brutto tożsame było z wynagrodzeniem netto. b Jako deflatora użyto średnioroczny wskaźnik CPI. c W sektorze uspołecznionym. d Po ubruttowieniu wynagrodzeń w 1999 r. Dane dotyczące dynamiki w 1999 r. (rok poprzedni = 100) oraz dynamiki w latach 1999-2004 (rok 1989 = 100) są w związku z tym zawyżone w stosunku do lat wcześniejszych. Źródło: Rocznik Statystyczny 1990, s. 222; Rocznik Statystyczny 1992, s. 189; Rocznik Statystyczny 1995, s. 143; Rocznik Statystyczny 1998, s. 150; Mały Rocznik Statystyczny 2000, s. 156; Rocznik Statystyczny 2003, s. 175; Rocznik Statystyczny 2005, s. 262; obliczenia W cenach bieżących. Dane z lat 1989-1994 zgodnie z obowiązującą wówczas metodą liczenia. Począwszy od 1995 r. dane zweryfikowane i w pełni porównywalne z danymi z lat następnych. b Zdeflowano wskaźnikiem cen PKB. c Dynamika dla roku 1995 obliczona na podstawie danych niezweryfikowanych (wg poprzednio obowiązującej metody liczenia), zgodnie z którymi PKB wyniósł 288 701,3 mln PLN Źródło: Rocznik Statystyczny 1991; Rocznik Statystyczny 1996; Rocznik Statystyczny 1997, s. 501-502; obliczenia własne. Do negatywnych skutków, jakie niesie ze sobą wzrost inflacji zalicza się Do utrudnienie budowy klarownych planów osobistych przez niektóre podmioty. Odnosi się do np. wyjazdów na wakacje, czy określenie ścieżki edukacyjnej dzieci, czy nawet przygotowanie sobie spokojnej starości. Te działania w warunkach wysokiej i trudnej do przewidzenia inflacji stają się „ryzykownym hazardem” J., Inflacja polska w latach 1990-94 w świetle współczesnej teorii ekonomii, „Ekonomista” 1995, nr 3, z dnia T, Wpływ Inflacji na poziom życia i nierówności społeczne, Społeczna Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości i Zarządzania w Łodzi, z dnia (pdf w posiadaniu autora) z dnia W., Pojęcie, przesłanki i zadania indeksacji dochodów, [w:] Indeksacja dochodów. Problemy teorii i polityki, Wydawnictwo UŁ, Łódź 1993Kwiatkowski E., Inflacja, [w:] Podstawy ekonomii, Milewski R. (red.), Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2000,Mały Rocznik Statystyczny 2000,Misala J, Siek E., Rozwój procesu stabilizacji makroekonomicznej w Polsce w okresie 1990-2004 i główne czynniki determinujące Instytut Międzynarodowych Stosunków Gospodarczych, Zeszyty_Naukowe_SGH-2006-11-19-113-136,Rocznik Statystyczny 1990,Rocznik Statystyczny 1992,Rocznik Statystyczny 1995,Rocznik Statystyczny 1998,Rocznik Statystyczny 2003,Rocznik Statystyczny społeczno gospodarcza w Polsce, Rządowe Centrum Studiów Strategicznych, Warszawa, kwiecień 2002Więznowski A., Inflacja we współczesnej gospodarce, [w:] Makroekonomia. Wybrane zagadnienia teorii wzrostu i funkcjonowania współczesnych systemów gospodarki rynkowej, Pająkiewicz J. (red.), Wyd. Akademii Ekonomicznej im. Oskara Langego we Wrocławiu, Wrocław 2001,

inflacja w polsce w 2000 roku wyniosła 10